Dziś było trochę muzycznie, trochę wyciszanek kocykowych, dinozaurowych opowieści i stworów z odrysowywanych rąk i nóg. Były też kuchenne rewolucje. I to maluchy rządziły 😊. A jako, że mamy większość dwulatków, to podchodziliśmy z dużym szacunkiem do ich „nie”. Dzięki czemu było różnorodnie.
Przypominamy – spotykamy się w czwartki, o godzinie 10.00.